Grafika Google'a poświęcona Lemowi, z wykorzystaniem prac autorstwa Daniela Mroza, rysownika "Przekroju", fot. East News 

Lem przewidział także przyszłość, w której ludzie będą mieli natychmiastowy i powszechny dostęp do ogromnej wirtualnej bazy danych, którą nazywał "Biblioteką Trionów". Triony to według Lema były kryształki kwarcu, których "strukturę cząsteczkową można trwale zmieniać". Triony funkcjonowały w twórczości Lema jak współczesne pendrive'y, które połączone falami radiowymi tworzyły ogromną bazę wiedzy.  

Tak Lem opisuje to zjawisko w "Obłoku Magellana" z 1955 roku: 

Trion może magazynować nie tylko obrazy świetlne, sprowadzone do zmian jego struktury krystalicznej, a więc podobizny stronic książkowych, nie tylko wszelkiego rodzaju fotografie, mapy, obrazy, wykresy czy tablice, jednym słowem wszystko, co można przedstawić w sposób dostępny odczytaniu wzrokiem. Trion może magazynować równie łatwo dźwięki, a więc głos ludzki, jak i muzykę, istnieje też metoda "zapisu woni". 

Opis Lema jest bardzo trafny, choć dzisiaj to, o czym pisał, nazywamy Internetem lub po prostu Googlem. Nadal jednak cierpliwie czekamy na możliwość "zapisywania woni".